Kliknij tutaj --> ⛄ jak nauczyć się jeździć samochodem

Pamiętaj o zachowaniu odpowiedniego dystansu przed samochodem jadącym przed Tobą. Bezpieczny dystans, pod warunkiem, że wciśnie Ci się jakiś cwaniaczek, da Ci możliwość odpowiedniego rozpędzenia się przed manewrem wyprzedzania. Płynna jazda jest przewidywalna dla innych. 8. Sygnalizuj manewry. Czy 15 latek może prowadzić samochód? W Polsce można uzyskać prawo jazdy nawet w wieku 14 lat. Jednak, by uzyskać uprawnienia do kierowania samochodem, należy mieć co najmniej 16 lat. W tym przypadku minimalny wiek, by podjąć się kursu na prawo jazdy B1, trzeba mieć co najmniej 15 lat i 9 miesięcy. Ciągłe niepowodzenia związane z pokonywaniem tych samych manewrów, brak wiary we własne umiejętności, lub instruktor utrudniający nam zdobywanie wiedzy - oto Jazda skuterem lub motocyklem po mieście: Technika jazdy. Bez względu na to, czy dopiero zaczynasz przygodę ze skuterami, czy masz już za sobą tysiące przejechanych kilometrów, podczas miejskiej jazdy czekają Cię takie same niebezpieczeństwa. Dziś Skuterowo.com radzi, jak jeździć i na co zwracać uwagę, aby nie spotkały nas Gdzie mogę uczyć się jeździć autem ? jw. To pytanie ma już najlepszą odpowiedź, jeśli znasz lepszą możesz ją dodać. 1 ocena Najlepsza odp: 100%. 1. 4. odpowiedział (a) 05.07.2010 o 22:44: Zobacz 14 odpowiedzi na pytanie: Gdzie mogę uczyć się jeździć autem ? Site De Rencontre Pour Ado Sans Email. Czwartek, 21 lipca (08:27) Sąd Rodzinny i Nieletnich w Szczecinie zajmie się sprawą 15-latka, który pomimo braku uprawnień kierował samochodem. Nastolatek prowadził auto swojego pijanego ojca, który siedział na fotelu pasażera. Szczecińscy policjanci podczas wtorkowej akcji „Trzeźwość” zatrzymali do kontroli Skodę. Uwagę funkcjonariuszy zwrócił kierowca, który był ledwo widoczny zza kierownicy. Okazało się, że 15 letni mieszkaniec Szczecina wiózł samochodem rodziców. Na fotelu pasażera siedział z kolei jego nietrzeźwy ojciec, który tłumaczył, że chce syna nauczyć jeździć samochodem. Mężczyzna miał ponad 1,5 promila alkoholu w organizmie. Nieletni odpowie teraz przed sądem rodzinnym. W takich przypadkach sąd może orzec zakaz prowadzenia pojazdów do 21 roku życia. Konsekwencje ponosi także osoba, która pozwala na to, by za kierownicę wsiadł nieletni, czy też osoba, która nie posiada uprawnień. Za to wykroczenie grozi mandat do 300 złotych. Nauka jazdy samochodem niesie ze sobą niezapomniane przeżycia. Zwłaszcza, kiedy zaczynamy kurs w jakiejś szkole. Najpierw nauka teorii, a potem sprawdzanie w praktyce zdobytej wiedzy. Manewry na placu zawsze będą kojarzyć się z pierwszymi trudnościami na początku przygody z jazdą, ale dopiero wyruszenie w miasto wywoła prawdziwe emocje. Nauka w takiej formie jest ograniczona czasowo, przez co nie będziemy w stanie w pełni przygotować się do egzaminu w ośrodku, dlatego warto poprosić rodzinę lub przyjaciół, którzy już posiadają samochód i uprawnienia, o dodatkowy czas na naukę jazdy. W tym celu należy udać się w miejsca pozbawione dużego ruchu na drogach. Gdzie można uczyć się jeździć autem? Poniżej przedstawiamy propozycje idealnych terenów do szkolenia się we własnym zakresie. Oczywiście zawsze mając u boku doświadczonego kierowcę. PARKINGI Są to zazwyczaj szerokie place, zwłaszcza przed supermarketami. Kiedy w dzień może być na nich spory ruch, to późnym wieczorem lub w nocy powinno dać radę podszlifować swoje umiejętności. Wyznaczone miejsca na samochody pomogą poćwiczyć manewr parkowania, a duża przestrzeń przyczyni się do trenowania „rękawa”, który jest na oficjalnym egzaminie. ŁĄKI I NIEZAGOSPODAROWANE TERENY Co prawda nawierzchnia do jazdy nie będzie idealna, ale zawsze jest do okazja do podszkolenia swoich talentów za kółkiem. Kolejnym plusem może być jazda w dzień, przy lepszej widoczności. Ćwiczenia na takiej trasie mogą dać lepszą wprawę w zmianie biegów albo wzmocnić panowanie nad samochodem. WIEŚ Mała miejscowość nadaje się do podejmowania prób odnalezienia się w ruchu drogowym na pełnej infrastrukturze. Oczywiście nie do czynnej jazdy razem z innymi kierowcami, ale do przejechania krótkich dystansów na nieuczęszczanych trasach. Jednocześnie będziemy mogli uczyć się, co oznacza konkretny znak. DROGI W NOCY Jeśli mieszkamy w większym mieście i dookoła nas nie ma możliwości do ćwiczeń, to jedyną opcją jest jazda w nocy. Wtedy drogi są mniej zatłoczone i możemy chociażby trenować pokonywanie rond lub małych skrzyżowań. Automatyczna skrzynia biegów — do niedawna kojarzyliśmy ją jedynie z emerytami lub niedzielnymi kierowcami, którzy niezbyt dobrze radzili sobie ze sprzęgłem i zmianą biegów. Jednak trendy się zmieniają. Coraz więcej ludzi zauważa pozytywy automatu, dlatego obserwujemy wzrost popularności tego typu samochodów. Jednocześnie wielu kierowców przekonuje się, że przesiadka z „manuala” na „automat” nieraz sprawia problemy. Stąd pytanie: jak jeździć automatem? Większość powie, że to proste. Prawda, jazda samochodem z automatyczną skrzynią biegów jest o wiele łatwiejsza i dużo wygodniejsza. Jednak ma też minus — automat jest delikatniejszy. Przez niewłaściwą jazdę i stare przyzwyczajenia dużo szybciej go uszkodzisz. Zaś w warsztacie dowiesz się, że naprawa sporo kosztuje (znacznie więcej, niż w przypadku „manuala”). A więc: jak jeździć automatem? Tego dowiesz się z artykułu. Contents1 Jazda automatem — podstawy2 Automatyczna skrzynia biegów — oznaczenia PRND. Co symbolizują? P, czyli R, czyli Reverse (bieg wsteczny) N, czyli Neutral (luz) D, czyli Drive (jazda) Opcjonalne oznaczenia3 Jak jeździć z automatyczną skrzynią biegów? — Jazda, czyli jak prowadzić automat? Kiedy bieg neutralny?4 Tych błędów unikaj, jeśli prowadzisz automat! Nie żyłuj silnika bez Nie zmieniaj trybów podczas Nie używaj biegu neutralnego do zjazdu ze Nie wciskaj agresywnie pedału Zapomnij o popularnej metodzie uruchamiania „na pych” Nie gazuj ze wciśniętym Nie dodawaj gazu przed wejściem w tryb „Drive”5 Jak jeździć automatem DSG?6 Zima — jak się jeździ automatem w tym okresie? Jazda automatem — podstawy Kiedy siądziesz w fotelu kierowcy i spojrzysz pod nogi, szybko zauważysz pierwszą istotną różnicę, którą są pedały w automacie. Zamiast trzech, zobaczysz tylko dwa. Szerszy po lewej stronie to hamulec, zaś węższy po prawej — gaz. Brakuje sprzęgła. Dlaczego? Bo jak sama nazwa wskazuje, w automacie nie zmieniasz biegów samodzielnie. Wszystko dzieje się automatycznie. Jako że masz tylko dwa pedały, ogólna zasada jazdy brzmi: używaj tylko prawej nogi. Lewą oprzyj wygodnie na podnóżku, bo nie będzie ci do niczego potrzebna. Właśnie w tym miejscu leży największy problem kierowców, którzy przesiadają się z „manuala” na automat. Nie potrafią opanować lewej nogi i wciskają nią hamulec, bo szukają sprzęgła. Mimo że nieraz wygląda to zabawnie, na drodze stwarza duże niebezpieczeństwo. Niestety niewiele na to poradzimy. Stare przyzwyczajenia nie dają łatwo za wygraną. Pokonasz je z czasem, gdy wyrobisz sobie nowe nawyki jazdy. Co prawda niektórzy zawodowcy używają lewej nogi do hamowania, ale tylko wtedy, gdy nagła sytuacja wymaga szybkiej reakcji. Jednak nie zalecamy stosowania tej taktyki — szczególnie wtedy, gdy dopiero zaczynasz przygodę z automatem. Automatyczna skrzynia biegów — oznaczenia PRND. Co symbolizują? Kiedy już przyzwyczaisz się do mniejszej liczby pedałów, przyjrzyj się dokładnie skrzyni biegów. Znacznie różni się od manualnej, bo zamiast zmianą biegów, sterujesz za jej pomocą trybami jazdy. Dzielą się na cztery główne symbole „P”, „R”, „N” i „D” (stąd nazwa PRND) oraz kilka dodatkowych, które nie występują w każdym automacie. Co oznacza każdy z nich? Czytaj dalej, a poznasz odpowiedź. P, czyli Parking Jak sama nazwa wskazuje, tę pozycję wybierasz, gdy zaparkujesz samochód. W efekcie całkowicie odcinasz napęd i blokujesz osie napędowe. Pamiętaj jednak: nigdy nie korzystaj z tej pozycji w ruchu — nawet minimalnym. Dlaczego? Wrócimy do tematu w dalszej części artykułu. Jeśli zaś chodzi o biegi w automacie, „P” zwykle zajmuje pierwszą pozycję. R, czyli Reverse (bieg wsteczny) Podobnie jak w samochodach z manualną skrzynią biegów, tak i tutaj dzięki „R” wycofasz. Zasady są takie same, czyli bieg wrzucasz dopiero wtedy, gdy zatrzymasz pojazd. N, czyli Neutral (luz) Z tej pozycji korzystasz najrzadziej. Służy tylko w konkretnych sytuacjach, np. podczas krótkiego holowania. Dlaczego krótkiego? Ponieważ większości samochodów z automatyczną skrzynią biegów nie można brać na hol. Skutkuje to poważną awarią, gdyż przy wyłączonym silniku układ nie jest smarowany olejem. D, czyli Drive (jazda) Pozycja „D” służy do jazdy w przód. Zmiana biegów odbywa się automatycznie, przez co samochód ruszy od razu, gdy zwolnisz hamulec. Później (w trasie) skrzynia dopasowuje przełożenie w odpowiedzi na twój nacisk na pedał gazu, obroty silnika oraz aktualną prędkość. Opcjonalne oznaczenia Oprócz powyższych w wielu automatycznych skrzyniach biegów spotkasz się z dodatkowymi pozycjami, które jednak nie są obowiązkowe. Producenci samochodów oznaczają je następującymi symbolami: S, czyli Sport — pozwala na późniejszą zmianę biegów i wcześniejszą redukcję;W, czyli Winter (zima) — zwiększa bezpieczeństwo jazdy, gdy na drogach jest zimno (czasem zamiast oznaczenia „W” trafisz na symbol śnieżynki);E, czyli Economic (jazda ekonomiczna) — ogranicza pobór paliwa podczas jazdy;Symbole „1”, „2”, „3” — adekwatnie: ograniczenie do jednego, dwóch lub trzech pierwszych biegów (przydatne przy dużym obciążeniu, gdy czeka nas jazda automatem pod górę, próbujemy wydostać się z błota itp.);Symbole „+” i „-” lub „M” — manualna zmiana przełożeń w górę lub w dół. Jak jeździć z automatyczną skrzynią biegów? — Porady Wyjaśniliśmy już podstawowe różnice między automatem a „manualem”. Teraz przyszła pora na praktyczne porady, dzięki którym twoja jazda będzie płynniejsza i bezpieczniejsza. Także bardziej ekonomiczna, bo dobrze obsługiwana automatyczna skrzynia biegów posłuży ci wiernie przez wiele lat. Parkowanie Gdy parkujesz, najpierw całkowicie się zatrzymaj, a następnie przesuń lewarek skrzyni biegów na pozycję „P”. Dzięki temu samochód nie przekazuje napędu na koła i blokuje oś napędzaną. W zależności od rodzaju pojazdu jest to oś przednia, tylna lub obie (w napędzie 4×4). Takie postępowanie nie tylko gwarantuje bezpieczeństwo, ale w wielu przypadkach jest konieczne, gdy w grę wchodzi automatyczna skrzynia biegów. Obsługa automatu cechuje się każdorazowym wejściem w tryb parkingowy, bo dopiero wtedy wyjmiesz kluczyk ze stacyjki. To jeszcze nie wszystko. Wspominaliśmy, że z pozycji „P” nie korzystamy w ruchu (nawet minimalnym). Teraz wyjaśnimy, dlaczego. Otóż gdy przestawisz lewarek na „P” nawet przy minimalnej prędkości, samochód gwałtownie się zatrzyma. Przy takiej praktyce ryzykujesz wyłamaniem blokady kół i uszkodzeniem skrzyni biegów. Co prawda niektóre nowoczesne modele aut z elektronicznym mechanizmem mają dodatkowe zabezpieczenia przed wyborem złego trybu jazdy. Jednak przy niskiej prędkości dodatkowa ochrona nie zawsze działa, więc dbaj o to samodzielnie. Jeśli zależy ci na ekonomii, rób też użytek z hamulca ręcznego — szczególnie wtedy, gdy parkujesz na wzniesieniach. Dlaczego? Ponieważ pozycja „P” tylko blokuje specjalną zapadkę, która unieruchamia skrzynię biegów. Podczas postoju bez hamulca ręcznego dochodzi do niepotrzebnych naprężeń (tym większych, im bardziej strome podłoże). Jeśli zaciągniesz hamulec, zmniejszysz napór na skrzynię biegów, dzięki czemu dłużej ci posłuży. Na koniec została nam jeszcze jedna istotna kwestia. Mianowicie : jak ruszać automatem? Wiedz, że na pozycji „P” nie tylko wyłączasz, ale również uruchamiasz samochód. Większość silników nie odpali na innych trybach, niż „P” i „N”. Jeśli zaś chodzi o sam proces ruszania, jest bardzo prosty. Najpierw wciśnij hamulec, następnie przekręć kluczyk lub kliknij przycisk „start”, a finalnie przestaw lewarek w tryb „D”. Gdy puścisz hamulec, samochód ruszy. Jazda, czyli jak prowadzić automat? W trasie samochód z automatyczną skrzynią biegów jest wyjątkowo wygodny, bo praktycznie o nic się nie martwisz. Jedynie dozujesz gaz i od czasu do czasu korzystasz z hamulca. Jednak problem pojawia się podczas częstych postojów, np. na czerwonym świetle albo w korkach. Co wtedy? Otóż jazda automatem w korku — jak twierdzą fachowcy — powinna odbywać się stale w trybie „Drive”. To znaczy, że podczas częstych postojów nie skaczesz bez przerwy pomiędzy pozycją „D” i „P” lub „N”. Jest kilka powodów, które sprawiają, że tryb „Drive” sprawdza się w tych sytuacjach najlepiej. Po pierwsze — jest po prostu wygodniejszy, bo tylko wciskasz hamulec. Po drugie — częsta zmiana trybów sprawia, że tarczki sprzęgłowe szybciej się zużywają. Po trzecie — jeśli wrzucisz tryb „P”, a podczas postoju ktoś wjedzie ci w tył, uszkodzi nie tylko karoserię, ale również skrzynię biegów. Po czwarte — tryb „N” znacznie obniża ciśnienie oleju, co zmniejsza efektywność smarowania i wpływa ujemnie na przekładnię. Przejdźmy do jazdy pod górę lub z góry. Pamiętasz jeszcze opcję manualnej zmiany biegów? w tych sytuacjach ci się przyda. Kiedy zjeżdżasz ze stromej góry i potrzebujesz hamowania silnikiem, zmniejsz bieg ręcznie i wykonaj manewr. Jeśli zostawisz tryb „D”, samochód samoczynnie zacznie przyspieszać, przez co w ruch pójdą hamulce. Teoretycznie drugim sposobem również zjedziesz ze wzniesienia, ale gdy zbyt często korzystasz z hamulców, doprowadzisz do ich przegrzania i (potencjalnie) awarii. Dlatego jeśli zastanawiasz się, jak jeździć automatem ekonomicznie, podpowiadamy: nie zmieniaj trybów jazdy w korku i hamuj silnikiem. Cofanie Jak już wspomnieliśmy, w automacie na bieg wsteczny przechodzisz podobnie jak w manualnej skrzyni biegów. Najpierw całkowicie zatrzymaj samochód, a następnie przesuń lewarek w tryb „R”. Dobrze zrobisz, jeśli po zmianie chwilę odczekasz. W ten sposób unikniesz szarpnięcia, które często pojawia się w samochodach starej daty. Tak samo jak w trybie „D”, pojazd ruszy zaraz po zwolnieniu hamulca. Kiedy bieg neutralny? W przeciwieństwie do manualnej skrzyni biegów, z „Neutrala” w automacie prawie nie korzystasz. Jako że w tym trybie (podobnie jak w „P”) silnik nie napędza kół, ale za to ich nie blokuje, tryb „N” służy do przetoczenia samochodu o kilka, maksymalnie kilkanaście metrów. Czasem także do holowania, jeśli specyfika pojazdu na to pozwala. Jednak — jak już pisaliśmy — większości automatów nie weźmiesz na hol. Takie samochody w razie awarii przewozisz na lawecie. Dlatego jednym z głównych zastosowań biegu neutralnego jest wprowadzenie pojazdu właśnie na lawetę. Tych błędów unikaj, jeśli prowadzisz automat! Samochód z automatyczną skrzynią biegów jest delikatniejszy od swojego odpowiednika z manualnym przełożeniem. Z tego powodu dobra technika jazdy gra dużo większą rolę. Ochroni skrzynię biegów, dzięki czemu auto posłuży ci bezawaryjnie przez wiele lat, co przełoży się na dużo mniej wydatków. Dlatego unikaj błędów, o których więcej przeczytasz poniżej. Nie żyłuj silnika bez rozgrzewki Masz w sobie coś z rajdowca? W takim razie dobrze zrobisz, jeśli w chłodniejsze miesiące powstrzymasz się od agresywnej jazdy, póki silnik nie nabierze odpowiedniej temperatury. W okresie zimowym gęstość oleju zmienia się, w efekcie czego przepływa on wolniej w przewodach. Silnik zyskuje odpowiednie smarowanie dopiero wtedy, gdy cały układ się rozgrzeje. Dlatego daj mu trochę czasu. Jeśli od startu jedziesz agresywnie, zwiększasz ryzyko przegrzania i awarii. Nie zmieniaj trybów podczas jazdy Problem ten poruszyliśmy już nieco wcześniej. W automacie zmieniasz podstawowe tryby dopiero po całkowitym zatrzymaniu pojazdu. Gdy robisz to w trasie, sam prosisz się o uszkodzenie skrzyni biegów lub mechanizmu blokady kół. Nie używaj biegu neutralnego do zjazdu ze wzniesień Znamy kierowców, którzy używają trybu „N” podczas zjazdu z górki z przekonaniem, że w ten sposób oszczędzają paliwo. Niewiele w tym prawdy, ale za to pojawiają się całkiem realne zagrożenia. Dlaczego? Ponieważ bieg neutralny skrajnie ogranicza dopływ oleju, więc każdy ruch samochodu zwiększa prawdopodobieństwo przegrzania i szybciej zużywa przekładnię. Nie wciskaj agresywnie pedału przyspieszenia Niektórzy zbyt gwałtownie korzystają z pedału gazu — zarówno podczas startu, jak i w czasie jazdy. Skutkuje to przedwczesnym zużyciem skrzyni biegów. Szczególnie wtedy, gdy w grę wchodzi przycisk „kick-down”. Co to takiego? „Kick-down” uruchamia się, gdy wciśniesz gaz do oporu. W efekcie dochodzi do maksymalnej redukcji przełożenia w trakcie przyspieszenia, co zwiększa naprężenia w skrzyni biegów. Używaj tej funkcji z głową. Zapomnij o popularnej metodzie uruchamiania „na pych” To, co działa w skrzyni manualnej, nie zawsze sprawdza się w automacie. Na liście rzeczy zakazanych znajduje się także dobrze znane uruchamianie „na pych”. Konstrukcja automatycznej skrzyni biegów uniemożliwia podjęcie takiej próby. Jeśli i tak się zdecydujesz, prawdopodobnie uszkodzisz układ rozrządu lub napędowy. Nie gazuj ze wciśniętym hamulcem Jeśli już na hamulcu dodajesz gazu, co prawda ruszysz „z kopyta”, ale jednocześnie dużo szybciej doprowadzisz do poważnego uszkodzenia skrzyni biegów. Odradzamy stosowanie takiej praktyki. Nie dodawaj gazu przed wejściem w tryb „Drive” Jak myślisz, co się stanie, gdy jeszcze na luzie wkręcisz samochód na wysokie obroty i nagle wejdziesz w tryb „D”? Odpowiedź jest prosta: doprowadzisz do ogromnych naprężeń w skrzyni biegów i w silniku. Dlatego jeśli chcesz szybko zniszczyć samochód, to najlepsza metoda. Jeśli jednak wolisz wykorzystać go do jazdy, zapomnij o „strzelaniu” ze sprzęgła. DSG to skrót od Direct Shift Gear, czyli biegów zmienianych bezpośrednio. Tę wersję automatycznej skrzyni biegów w 2003 roku wprowadził na rynek Volkswagen. Szybko pojawiła się również u innych marek koncernu, np. Skody, Seata i Audi. Czym się różni od tradycyjnego automatu? Automatyczna skrzynia biegów DSG ma dwa sprzęgła. Jedno odpowiada za biegi parzyste (2, 4, 6), drugie za nieparzyste (1, 3, 5). Kolejną różnicą jest to, że w DSG producent zastosował sprzęgła wielotarczowe „mokre”, czyli działające w oleju. Zaś skrzynia biegów pracuje w oparciu o dwie przekładnie sterowane komputerowo, dzięki czemu następuje błyskawiczna zmiana przełożeń. Czy jest różnica w jeździe? Tak, ale niewielka. Gdy prowadzisz automat DSG, uważaj na tzw. „pełzanie”. Chodzi o jazdę bez wciśniętego gazu. W przeciwieństwie do tradycyjnej skrzyni automatycznej, w DSG taka praktyka jest szkodliwa. To dlatego, że wtedy skrzynia działa w podobny sposób, co „manual” na półsprzęgle. Częste „pełzanie” na skrzyni DSG po prostu przyspiesza zużycie sprzęgła i zwiększa ryzyko awarii. Zima — jak się jeździ automatem w tym okresie? Każdy kierowa wie, że zimą przyczepność kół do podłoża jest dużo niższa i łatwiej o poślizg. Gdy jedziesz automatem, takie sytuacje stwarzają dodatkowe ryzyko. Dlaczego? Wyobraź sobie okoliczności, w których auto wpada w poślizg, odwraca się o 180° i jedzie do tyłu w trybie „D”. Jako że „Drive” służy do jazdy w przód, taka ewentualność prawdopodobnie doprowadzi do uszkodzenia skrzyni biegów, co zakończy się kosztowną wizytą w warsztacie samochodowym. Jeśli coś podobnego ci się przydarzy, lepiej zignoruj wcześniejszą radę i zmień tryb z „D” na „N” podczas jazdy. Gdy wrzucisz luz, zmniejszysz ryzyko awarii. Jest jeszcze jedno rozwiązanie. Jakie? Wciśnij do oporu pedał hamulca. W ten sposób co prawda ochronisz skrzynię biegów, ale niestety taka taktyka ma swoje minusy, bo kompletnie stracisz kontrolę na pojazdem. W efekcie zwiększasz ryzyko kontaktu z jakąś przeszkodą. Jeśli zaś chodzi o start z miejsca, robisz to podobnie jak w przypadku „manuala”. Dodawaj gazu stopniowo, bo zbyt gwałtowne użycie pedału spowoduje, że koła będą ślizgały się w miejscu. Pamiętaj też o trybach „1”, „2” oraz „3” — szczególnie gdy zakopiesz się w śniegu. Dzięki nim łatwiej wyjedziesz i nie przegrzejesz silnika. Na koniec wspomnijmy o trybie „W”, czyli „Winter”. Jeśli masz tę opcję w samochodzie, użyj jej, a ograniczysz moc przekazywaną na koła. W ten sposób bezpiecznie ruszysz, jak i zahamujesz. Jednak nie korzystaj z trybu „W” nadmiernie, bo obciąża skrzynię. Co więcej, stanowi przeciwieństwo ekonomicznej jazdy, ponieważ zmniejsza osiągi auta i zwiększa zużycie paliwa. A więc… Jak wyglądałaby nasza jednozdaniowa odpowiedź na pytanie: jak jeździć automatem? Powiedzielibyśmy: z głową i zachowaniem odpowiednich zasad. Dzięki temu automatyczna skrzynia biegów posłuży kierowcy bezawaryjnie przez długie lata. No tak…znaleźliście już miejsce, gdzie spokojnie możecie wypocząć z psem (zajrzyj do poprzedniego artykułu- TUTAJ), zbliża się termin Waszego wyjazdu na wakacje, ale na wycieczkę wybieracie się autem i zastanawiacie się, jak Wasz przyjaciel, który od zawsze boi się samochodu, wytrzyma z Wami taką kilkugodzinną podróż? Spokojnie, wystarczą Wasze chęci, czas i cierpliwość, a jestem pewna, że, z moją małą pomocą, i z tym problemem sobie poradzicie! :) Niestety, nie wszystkie psiaki kochają podróże samochodem. Owszem, są i amatorzy tego rodzaju przygód, dla których jest to niesamowicie wspaniałe przeżycie, ale są też czworonogi, które wręcz panicznie boją się chociażby wejść do auta, już nie mówiąc o jeździe tym środkiem lokomocji. Jak poradzić sobie z takimi, niemalże szczękającymi ze strachu zębami, psiakami? Nie jest to prosta sprawa, ale przecież dla chcącego nic trudnego, prawda? :) Pamiętajcie, że podróż samochodem powinna kojarzyć się psu z czymś przyjemnym i to jest najważniejsze. Jeśli psiak będzie czuł się bezpiecznie, będziecie dla niego cierpliwi, nie będziecie podnosić głosu i będziecie używać łagodnego tonu, wszystko powinno się udać. Dobrze jest uczyć psa jazdy samochodem już od szczeniaka. W dorosłym życiu będzie to wówczas dla niego normalna sytuacja, której nie będzie się opierał, bo nie będzie czuł strachu. ↓ MATA SAMOCHODOWA DLA PSA ↓ Sposoby na to, by nauczyć psa jazdy samochodem Jeżeli Twojemu pupilowi samochód kojarzy się wyłącznie z czymś złym lub przykrym tak, że nie chce on nawet do niego podejść, to zacznij od zachęcania psiaka smakołykami. Możesz kłaść smakołyki coraz bliżej auta. Gdy pies będzie po nie sięgał, od razu chwal go i nagradzaj słowami i gestami. Na początku, mimo wejścia do samochodu i zjedzenia smakołyka, pies szybko może się zorientować, że przecież boi się auta, nie powinno go w nim być i jak najszybciej z niego wyskoczy. Spokojnie, nie denerwuj się i zrozum, że psiak potrzebuje czasu, żeby oswoić się z nową sytuacją. Powtórz więc ćwiczenie jeszcze raz i kolejny, jeżeli zajdzie taka potrzeba. Nie zamykaj na siłę psa w samochodzie, niech na początku drzwi będą otwarte, żeby pies wiedział, że w każdej chwili może z niego wyjść, że nikt nie zrobi mu krzywdy i nie zamknie go w tej dużej, przerażającej klatce- dzięki temu poczuje się bezpiecznie i będzie wiedział, że samochód to nie więzienie, a całkiem przyjemne miejsce, w którym można wygodnie posiedzieć i popodziwiać widoki :) Psy uwielbiają się bawić. Możesz, podczas zabawy ze swoim psem, wrzucić jakąś zabawkę, czy kijek, niby przypadkiem, do samochodu. Pies, żeby złapać tę rzecz, bardzo możliwe, że wskoczy do samochodu i przekona się wtedy, że ten pojazd to nic strasznego. Jeżeli powyższe metody nie zadziałają, spróbuj sam wejść do samochodu i zawołaj psa- radośnie, bez nakazującego tonu, bez złości, po prostu tak, jak wołasz go, by przybiegł się z Tobą pobawić. Jeżeli Twój pies przestanie bać się tej okropnej, jego zdaniem, maszyny, którą jest samochód, to stopniowo najpierw zamknij drzwi, następnym razem zamknij drzwi i włącz silnik, a kolejnego dnia udaj się już na krótką przejażdżkę. Zacznij od kilkuminutowej i, stopniowo, wydłużaj czas podróży. ↓ KLATKA SAMOCHODOWA DLA PSA ↓ Pamiętaj, przez cały czas oswajania psa z samochodem, nagradzaj go smakołykami, chwal i ciesz się z jego postępów, by czuł się szczęśliwy, bezpieczny i, by podróż była dla niego dobrą zabawą! :) Poruszając temat przejażdżki samochodem, chciałam Wam jeszcze powiedzieć, że niektóre psy, tak, jak ludzie, cierpią na chorobę lokomocyjną. Dlatego też dobrze jest przed podróżą nie dawać psu jeść. Jeśli wiecie, że Wasz psiak ma właśnie taki problem, dodatkowo udajcie się przed wycieczką do weterynarza. Przepisze on pupilowi leki, które pomogą mu przetrwać podróż bez żadnych komplikacji. ↓ TRANSPORTER DLA PSA ↓ Pamiętajcie! Podczas każdej podróży samochodem powinniście: co 2-3 godziny robić postój, by napoić Waszego towarzysza podróży mieć przy sobie odpowiednią ilość ulubionej karmy Waszego czworonożnego przyjaciela na postojach wyprowadzać psa, by mógł się załatwić i odetchnąć powietrzem (nigdy nie spuszczajcie go ze smyczy, ponieważ nie wiadomo, jakie w danym miejscu grożą mu niebezpieczeństwa) mieć przy sobie aktualną książeczkę zdrowia psa No to wiecie już wszystko, pozostaje mi tylko życzyć Wam powodzenia, wytrwałości i udanych podróży z ukochanymi psiakami! :)↓ AKCESORIA DLA PSA PRZYDATNE W PODRÓŻY ↓ Bardzo często cofanie wymaga dużej precyzji, np. gdy trzeba wjechać do warsztatu nad kanał rewizyjny, pomiędzy jakieś przedmioty, leżące na drodze itp. Aby nauczyć się precyzyjnej jazdy wstecz, należy znaleźć na treningi jakiś wolny plac, gdzie nikomu manewrujący pojazd nie będzie przeszkadzał i gdzie manewry nie spowodują nikomu żadnej szkody. Najlepiej żeby był to spory plac o nieutwardzonej powierzchni. Pierwszym krokiem jest wyznaczenie na nim lub narysowanie za tylnym lewym kołem swojego pojazdu linię falistą o sporych łukach, które jest w stanie pokonać samochód, jadąc do tyłu. Linia ta będzie widoczna głównie we wstecznym lewym lusterku. Zobacz również: Jak jechać podczas silnego deszczu i po głębokich kałużach? Po wykonaniu tego zadania można spróbować jechać na wstecznym biegu tak, aby lewe tylne koło trzymało się jak najbliżej wytyczonej przed chwilą linii. Jest to prawie niewykonalne. Patrzenie w lusterka wsteczne nie pomoże, tak samo jak oglądanie drogi przez tylną szybę. Jest jednak sposób, aby w miarę łatwo bardzo skomplikowaną trasę. Po włączeniu wstecznego biegu należy przed ruszeniem otwórz nieco drzwi i wychylić się z samochodu, patrząc do tyłu na otoczenie tylnego koła i nieco dalej poza samochód. Trzeba jednocześnie przytrzymywać lewą ręką drzwi za podłokietnik lub za krawędź otwartego całkowicie okna, aby nie otworzyły się one szerzej, niż pod kątem około 30 stopni. Patrząc teraz na tylne koło samochodu i na wytyczoną linię należy kierować samochodem wyłącznie prawą ręką, nie odrywając jej od kierownicy. Po ostrożnym zwolnieniu pedału sprzęgła lub hamulca w samochodzie z automatyczną skrzynią biegów samochód zacznie się toczyć bez dodawania gazu. Silnik nie powinien zgasnąć. Pracując sprzęgłem i/lub hamulcem można regulować prędkość cofania. Silnik pracuje na wolnych obrotach i pedał gazu jest bezużyteczny. Po kilku nieudanych próbach kierowca nauczy się panowania nad torem jazdy. Kolejne kilka prób przybliży go do swobodnego pokonywania nawet najbardziej skomplikowanych krzywizn na zamierzonym torze jazdy. Zobacz również: Jak jeździć z przyczepą w mieście? Z uwagi na to, że jazda wstecz przy zastosowaniu tej metody odbywa się z otwartymi drzwiami, należy przy jej stosowaniu zachować dużą ostrożność. Drzwi mogą o coś zaczepić. Należy zawsze pamiętać o tym, żeby przed podjęciem decyzji o cofaniu z otwartymi drzwiami, obejrzeć teren za samochodem i zapamiętać ewentualne przeszkody, jakie na nim się znajdują. Po stronie kierowcy musi być co najmniej metr wolnej przestrzeni, inaczej grozi oberwanie drzwi i uszkodzenie karoseriiGdy nie można z jakiegoś powodu otworzyć drzwi, aby obserwować drogę, pokonywaną przez tylne koło, można wychylić się przez w pełni otwarte okno. Widoczność będzie nieco gorsza. Jeżeli i to będzie niemożliwe z uwagi np. na bardzo wąski wjazd, trzeba poprosić kogoś zaufanego, najlepiej doświadczonego kierowcę, aby naprowadził na właściwą drogę. Chcesz dowiedzieć się więcej, sprawdź » Kodeks kierowcy. Zmiany 2022. Mandaty. Punkty karne. Znaki drogowe

jak nauczyć się jeździć samochodem